Aktywny czerwcowy long łikend.
Zapraszam!
Czerwcowy długi weekend spędziliśmy ... na końcu świata :)
Obserwowaliśmy przechodzące nieopodal krowy, pasące się na łące za płotem sarny.
Korzystaliśmy z uroków odludzia spędzając czas nad rzeką, na rozległych łakach.
Spacerowaliśmy boso, jedliśmy lody i odpoczywaliśmy.
Garść fotek poniżej.
Niebawem zamieszczę pozostałe fotki, bo trochę ich oczywiście mamy :)