Piach, piach, duuuużo piachu!

 

Pięknie w tej naszej okolicy.

Ostatnio dużo wiało co widać po pięknych obrazach które utworzył na pisaku wiatr.

Udało nam się uchwycić kilka takich kompozycji piaskowych.

Sama natura - cud!

Co idę na górki to sobie obiecuję, że nie będę się z psami wspinała bo ...potem męczą mnie zakwasy.

Ale zawsze kończy się tak samo :)

Na każdym spacerze odbywa się zawsze monitoring!

Moja Rebusia przepada za wypoczywaniem na górkach tuż po tym jak przebiegnie kilka ich długości.

Gdzie jest Rebu?

Tu jest!

Wchodzenie na szczyty górek to również świetna zabawa dla mojej 11 letniej Tekisi.

A nasza hardcorowa Lala nawet sobie krzesełko znalazła.

A gdy zapadł mrok...ostatni rzut oka na okolicę i zmykamy do domu na kolację :)


Drukuj   E-mail

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież