TEST: Zabawka LIS ZOLUX

TEST: Zabawka LIS ZOLUX

 

 

LIS firmy ZOLUX


W lutym od FERA.PL otrzymaliśmy do testów Lisa z firmy ZOLUX.
Dyskusji nie podlegało, że testerką zostanie Tekisia.



Cechy:
- zabawka do szarpania, przeciągania i rzucania
- wykonana z materiału
- dwie piszczałki (w głowie i ogonie)
- napełnione pluszem



Gdy pierwszy raz zobaczyłam zabawkę, nie wróżyłam jej długiego życia, a ona postanowiła mnie zaskoczyć.
Tekila naprawdę długo musiała "pracować" nad zabawką, by pojawiły się na niej pierwsze ślady ingerencji psich zębów.
Piszczałki ,co prawda zaniemogły dosyć szybko, ale to akurat mnie cieszy, bo Tekila potrafi piszczeć zabawkę do oporu.
Zaskoczeniem jest dla mnie materiał.
Co prawda nie zostawiam zabawek, które da się wypatroszyć w zasięgu Tekili bez nadzoru,
ale nie ukrywajmy czasem tracę czujność, wyjdę do pracowni, wracam, a tam „wybuch”.

Kilka razy przyłapałam Teki na pozbawianiu zabawki futra.
No właśnie futra – lis na policzkach i na ogonie ma „włoski”, wg mnie, gdy ktoś ma psa,
który połyka wyszarpane części zabawki nie polecałabym, by bawił się zabawką bez kontroli.
Moja Tekila wypluwa to co wyszarpie, a mimo wszystko miałam stres jak zobaczyłam, że obrabia zabawkę bez mojego nadzoru.
To samo tyczy się struktury materiału, o dziwo gdy wyrywała materiał odrywały się nitki
– widoczne na zdjęciu, trzeba było wyciągać jej z mordki.
Ostatecznie kilka dni temu, zabawkę przegryzła i teraz czeka mnie szycie.


Ale abstrahując od destrukcyjnych zdolności mojego psa – bo tu każdy ma swoje doświadczenia.

 



Zabawka sprawdza się super na spacerach, moja 10kg Tekila regularnie bawi się nią ze mną w szarpanie,
dodatkowo budowa zabawki pozwala psu wygodnie zabawkę złapać.



I o ile moja Tekila naruszyła strukturę zabawki, to powiem Wam, że biorąc pod uwagę,
że pluszaków mamy sporo w domu, jestem pod wrażeniem jej wykonania.
Gdybyśmy wykorzystywały ją tylko do zabaw na spacerach, sądzę, że zabawka była by w całości.

Zabawka prezentuje się ładnie, jest starannie wykonana i po reakcji Tekili wnoszę interesująca dla psów.

 



U nas pluszaki nie mają długiego życia, bo jak pisałam, za często zdarza mi się je zostawić bez nadzoru z moim psami.
Jeżeli ktoś ma mniej psów i jest mniej roztrzepany niż ja, to wróże zabawce dłuższe życie.
Podkreślę jednak, że zabawką u mnie bawi się 10kg pies – aczkolwiek zwany „Pluszakową Piranią”.

Zabawka wydaje się „licha” ale to tylko pierwsze wrażenie, testowaliśmy już trochę zabawek
i w porównaniu z nimi naprawdę jestem pod wrażeniem.
Dodatkowo zabawka nie jest bardzo poręczna,
 jako zabawka do aportowania u nas sprawdziła się bardzo fajnie.

 


Dwie piszczałki umieszczone w dwóch różnych miejscach uatrakcyjniają zabawę.

Cena: 36,80zł (sklep FERA.PL – luty 2018)
Zabawkę zakupić możecie oczywiście w sklepie FERA.PL https://fera.pl/zolux-zabawka-lis-pomaranczowy.html

Cena może nie jest niska, jak na taką zabawkę, ale powiem tak:
gdybym miała ją kupić bez testowania, to pewnie bym pomyślałam „wolę tańsza, bo i tak się popsuje.
Po testowaniu chętnie polecę zabawkę, bo widzę ile przeżyła i gdybym zachowała zdrowy rozsądek
i nie zostawiła jej sam na sam na dłużej z Tekilą (mam nieodparte wrażenie,
że i Lala maczała w tym ząbki) to zabawka nie wymagała by zszywania.

Jestem zakupoholiczką, kupuję zabawki dla psów na potęgę.
Mam więc doświadczenia związane z trwałością zabawek.
Tym samym, jeżeli widzę, że zabawka radzi sobie tak dobrze w naszych warunkach,
to polecam!

Dziękujemy FERA.PL za możliwość kolejnej współpracy – testowanie dla Was to przyjemność.

 

Odsłony: 2532
Drukuj