Marcowe bieganie na piaskowych górkach

Kilka fotek z wtorkowego spaceru na górki.
Nie było zbyt ciepło, od razu dodam, że psom to nie przeszkadzało.

Spędziliśmy na górkach ponad trzy godziny, więc i ja się rozgrzałam biegając z nimi.

A czemu byłam trzy godziny?
Bo nie zawsze na spacery zabieram 4 psy, chcę im urozmaicić i zabieram je parami lubw pojedynkę,
by za sobą zatęskniły.

Najpierw zabrałam więc Rebelkę z Lalą.
Potem Primę i Rebelię.
A na końcówkę zostawiłam sobie moją córunię najmniejszą - Tekisię.

Dodam, że oczywiście górek nie mamy pod nosem.
Jeździłam na nie 3 razy - panowie, którzy budują dom w pobliżu naszego, trochę dziwnie na mnie patrzyli,
jak wsiadałam do samochodu trzeci raz z czwartym psem.

Na górkach było super!!!
Chyba widać po zdjęciach :)

 

Odsłony: 2371
Drukuj