Jak chart polski z jack russell terrierem czyli Rebelia i Figiel

Jak chart polski z jack russell terrier czyli Rebelia i Figiel

 

 

Gdy wyjeżdżaliśmy na Psi Weekend i wiedzieliśmy, że spotkamy tam również ekipę Psich Testów,
zastanawiałam się kto z kim najchętniej będzie się bawił.

Szczerze mówiąc obstawiałam, że Rebelii najbardziej do gustu przypanie borderka Lu,
a Tekisia, która z większych psów lubi tylko charty polskie będzie szaleć z Figlem - JRT.

Ale już pierwsze spotkania psów pokazały, że one zdecydował inaczej.
Rebelia i Lu totalnie się ignorowały.

Figiel co prawda zakochał się Tekili i adorował ją z wielkim zaangażowanie,
ale ona totalnie odrzuciła jego zaloty.
Dopiero ostatniego dnia chwileczkę się z nim pobawiła.

Figiel spróbował więc swoich szans u Rebelii,
a Rebelia z racji swoich upodobań do małych psów (i nie mówię tu o upodobaniach kulinarnych),
jego zainteresowanie odwzajemniła.

Tym samym przez 3 dni mieliśmy okazję oglądać szalone zabawy charcicy polskiej i jack russell terrier.

Figlowi absolutnie nie przeszkadzała wielkość Rebelii, mało tego.
Ja troszkę obawiałam się, czy delikatna charcia skóra, tak bardzo podatna na "rozprucia" podoła zębom
szalonego terier.
Ale sama Dagmara, opiekuna Figla powiedziała, że nie poznaje Figla.
Pies, który z Lu bawi się baaardzo energicznie, wiesza jej się na szyi w stosunku do Rebelii zachowuje się
nadzwyczaj delikatnie.
I absolutnie nie możecie delikatności w zabawie mylić z brakiem spontaniczności.
My oczami za nimi nie nadążaliśmy, dobrze, że są zdjęcia, to chociaż wiemy co się działo, hihi

Niech też nie zmylą Was urywki zabawy uchwycone na zdjęciach, zabawa była całkowicie bezpieczna,
nikt nie został "uszkodzony".

Rebelia ogólnie jest bardzo delikatna w zabawie, może wygląda to na fotach przerażająco,
ale ona nawet gdy wykonuje szybkie ruchy bacznie zwraca uwagę na to, by nikogo nie skaleczyć.

I oczywiście chciałabym obalić tu kolejny mit, że charty polskie polują i zjadają wszystkie małe pieski.
To nie prawda!
Nawet moja humorzasta Prima bawi się z mniejszymi psami, nie przepada ogólnie za zabawami z innymi psami,
ale nigdy nie wykazuje chęci pożarcia małego psa tylko dlatego, że jest mały lub szybko biegnie.

To czy chart polski poluje na małe psy, czy nie potrafi się z nimi bawić wynika z tego jak został wychowany,
w jakim towarzystwie, w jakim otoczeniu, na co pozwalają mu opiekunowie.
Oczywiście geny też robią swoje, ale z doświadczenia wiem, że geny genami ale złe zachowania można skorygować -
i mówię tu o korygowaniu metodami pozytywnymi

My odkąd dziewczyny były małe spotykamy się z różnymi psami, bawią się i z małymi i dużymi.
Odkąd jeździmy na zawody, Rebelia ma słabość do charcików włoskich.
Oczywiście właściciele włoszczaków w większości są przerażeni, gdy Rebi wyraża chęć zabawy -
mimo, że na zawodach akcja dzieje się na smyczy.
Dopiero po moich wyjaśnianiach i chwili własnych obserwacji przekonują się,
że Rebelia po pierwsze nie chce zjeść ich pupila, a po drugie jest mega delikatna.

Rebelia ma też swojego ulubieńca, samca naszej znajomej Enzo - jezu co oni wyprawiają.
Już z 2 czy 3 razy gdy stanęliśmy razem na rozdaniu nagród musieliśmy ich rozdzielać,
bo robili tyle zamieszania.

Kocham Rebelię za tą jej otwartość i delikatność, uwielbiam patrzeć jak bawi się z innymi psami.
Ona jest chodzącym entuzjazmem.

Poniżej kilka, no dobra - kilkanaście zdjęć z zabawy z Figlem.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Psie Testy.

Odsłony: 18069
Drukuj