UWAGA UPAŁY

 

 

UWAGA! UPAŁ! 

Słuchajcie! Nie ma żartów! Temperatura za oknem wariuje!


Pamiętajcie, że Wasze psy nie mają tylu gruczołów potowych co Wy,
nie są w stanie tak szybko się schłodzić.


Dodatkowo wiele z psiaków jest wariatami i nie potrafi sobie dozować aktywności,
a w taką pogodę wszelkie formy ruchu powinny być pod naszą kontrolą.


Pamiętajcie też! że wysokie temperatury występują już o godz. 7,
dodatkowo przy ziemi temperatura jest znacznie wyższa
, do tego ziemia paruje po nocy     
Wy mając ponad 1,5m nie odczuwacie tego tak, jak Wasze psy idące z nosem przy ziemi.

Wasz pies zawsze może w czasie zabawy bez smyczy pobiec gdzieś w dal (za czymś czy spłoszony),
a przy takiej pogodzie jego szanse na bezpieczne znalezienie maleją...


Nawet zabawa przy zbiornikach wodny powinna być dozowana z rozsądkiem.

Zapomniałam o ważnej kwestii - spacery po mieście i psie łapki.

UWAŻAJCIE! 
Was izolują od gorącego betonu/asfaltu buty, a psa nic!
Może i spacer dla Was wygodny bo betonem/kostką/asfaltem,
ale powierzchnia nagrzana całodzienną ekspozycją na słońce, to cierpienie dla psa i jego wrażliwych poduszek. 

Wybierajcie zacienione trasy, leśne dróżki, trawę.

A czemu o tym piszę? 
Bo UDAR CIEPLNY to najczęściej powtarzane słowa od tygodnia.

UDAR CIEPLNY grozi psom nie tylko na zewnątrz, nie tylko tym wystawionym na bezpośrednie działanie słońca.
Pies może doznać udaru cieplnego nawet po kilkunastu minutach przebywania w dusznym pomieszczeniu
np. tramwaj, samochód, nasłoneczniony pokój.


Jak wspomniałam to , że Wam w danym miejscu się komfortowo oddycha,
Waszemu psu, który ma sierść i inne niż Wy sposoby chłodzenia NIE MUSI być komfortowo, może cierpieć. 


Jakie są objawy udaru:
- pies nadmiernie zieje (nie tak jak po zwykłym wysiłku)
- oddech jest nieregularny i płytki
- zasinienie języka
- dziąsła wargi są dużo ciemniejsze niż zwykle
- suchość w mordce
- ospałość, a nawet utrata przytomności
- pies może też zacząć się ślinić, gęstą i pienistą śliną
- pojawić się mogą wymioty i/lub biegunka
- drgawki

Jak reagować gdy widzicie takie objawy.
No oczywiście gnać do weterynarza, ale w między czasie chłodzić psa.

Zabieramy psa w zacienione miejsce.
Chłodzimy wodą, ale NIE LODOWATĄ WADĄ, bo może doznać szoku!
Chłodzimy zimną wodą przecierając sierść, kładąc mokry ręcznik na karku, mocząc łapki, chłodząc pachwiny.
Psy które lubią wodę można zabrać pod prysznic i delikatnie chłodzić.
Możecie położyć psa na matę chłodzącą lub mokry ręcznik.
Zdania są podzielone, ale ja gdy w domu robi się za ciepło włączam też wiatrak.

A co z zimnymi posiłkami?
Pamiętajcie, że Wy jedząc lody dozujecie sobie ich ilość, nie połykacie na raz.
Jeżeli dacie psy lodowy posiłek (zamrożone jedzonko) musicie mieć pewność,
że nie będzie odgryza kawałków i szybko połykał, bo to bynajmniej dla jego gardła
i przewodu pokarmowego nie jest dobre.


I absolutnie lodowatej wody do picia! czy też wrzucania rozgrzanego psa do mega schłodzonego klimatyzacją auta.

I
prośba ode mnie 
Rozglądajcie się
- nie brakuje psów pozostawionych w ten upał na łańcuchu przy budzie.
- nie brakuje psów prowadzanych w kagańcach weterynaryjnych, w których pies nie ma jak się chłodzić. 
- nie brakuje psów "ciągniętych" na spacer po rozgrzanym betonie/asfalcie.
REAGUJCIE w powyższych sytuacjach.

Pamiętajcie też o wolnożyjących kotach, o ptakach i innych zwierzakach - wystawcie wodę.

Odsłony: 2757
Drukuj