Mimo iż w niedzielę pogoda nie rozpieszczała - biegaliśmy w deszczu, który ostatecznie po godzinie zmusił nas do powrotu do domu
a Rebelka musiała biegać w uroczej koszulce z powodu rany której nabawiła się w sobotę było SUPER!
Z Uralem i Bajką zabawa zawsze jest fajna ponieważ nasze psy
i psy Ani i Krzysia pod względem szybkości są na bardzo wyrównanym poziomie.
Tym samym czerpią ogromną radość z pogoni które urządzają po piaskach a dodatkowo stwierdzam, że mogły by biegać tam całe dnie.
Im wzajemne towarzystwo po prostu się nie nudzi.
Kiedy my mamy wrażenie, że już się zmęczyły i czas na odpoczynek i udajemy się w stronę samochodów one rozpoczynają kolejną pogoń:)
Jak tylko rana Rebelki się zagoi wracamy do spotkań!
Moja gwiazda w swoim tymczasowym - przymusowym ubranku <3
URAL który "dzięki" Rebelce lekko się rozpruł i do domu wrócił z "lekkim" zadziorkiem na szyi ;-P
Moja druga gwiazda PRIMA w pogoni za URALEM.
Szaleństwo :)
Był czas na drinka przy barze ;-P
Dziewczyny się trochę "zaczepiały" a URAL przyglądał się temu z politowaniem.
I REBI w nowej fryzurze.