Gdy w odwiedziny do Maybe Chart wpada rodzina

W lutym na kilka dni w odwiedziny przyjechał do nas brat Rebelki - Rejent Celerrimus dla znajomych Benio,
oraz siostra Primy, z rodowodu POMYSŁOWA PANNA Gradusmoka a w domu Pola.

Zdarza nam się spotykać raz na dwa miesiące, czasem częściej, więc psy doskonale się znają.
Wszyscy świetnie się dogadują.
Są jak jedno wielkie stado.

 

W lutym na kilka dni w odwiedziny przyjechał do nas brat Rebelki - Rejent Celerrimus dla znajomych Benio,
oraz siostra Primy, z rodowodu POMYSŁOWA PANNA Gradusmoka a w domu Pola.

Zdarza nam się spotykać raz na dwa miesiące, czasem częściej, więc psy doskonale się znają.
Wszyscy świetnie się dogadują.
Są jak jedno wielkie stado.

Tym razem Monika przyjechała jedynie z Beniem i Polą,
ale w odwiedziny przyjeżdżają również Pasja i Panicz - rodzeństwo Primy i jej mama.

Tym razem w domu mieliśmy jedynie 6 psów :P

Poniżej kilka zdjęć ze wspólnego spaceru.
Wyjaśnię, że na zdjęciach nie ma Teki i Lali ponieważ spacer ich ominął.
Lala z powodu kontuzji musiała zrezygnować na razie z aktywności,
a moja Tekisia jest zbyt mała by brać udział w zabawach z większymi od niej i tak ruchliwymi psami.
Bawi się z nimi jedynie w ogrodzie.
Już podczas spacerów z Rebi i Primą, muszę jej pilnować by nie wbiegała im pod nogi,
więc uznałam, że nie będę ryzykowała gdy chartów jest jeszcze więcej.

Zaznaczę jednak, że Teki dogaduje się idealnie z gośćmi.
Zawsze podczas powitania krótko acz treściwie przypomni wszystkim, że ona tu rządzi
- wszyscy przyjmą do wiadomości i zabawa trwa w najlepsze.

A wracając do spaceru - krótka relacja foto poniżej.

 

Zapisz

Zapisz

Zapisz


Drukuj   E-mail

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież