Zza kulis sesji Maybe Chart

Gdybyście zastanawiali się jak powstają niektóre z moich zdjęć do recenzji to czasem tak...
Zapraszasz do zdjęcia przykładowo Lalę, i super, wdzięczna modelka - pójdzie szybko.

 

Gdybyście zastanawiali się jak powstają niektóre z moich zdjęć do recenzji to czasem tak...
Zapraszasz do zdjęcia przykładowo Lalę, i super, wdzięczna modelka - pójdzie szybko.

Nic bardziej mylnego, skoro Pańcia ma coś w ręku
i stawia to koło Lali to jest to przedmiotem pożądania dla reszty stada.
Z prędkością światła zjawa się Tekisia - niestety nie widoczna na zdjęciu bo szturchała mnie łapą w kolano,
żebym dała "to coś" bo to na 100% jest superowe!

Po chwili zjawia się Rebelka i pod kolejnej chwili zostaję obdarowana milionem buziaków bym zwróciła na nią uwagę.
Gdy już ją wycałuję i wyściskam to postanawia wejść w kadr, wszak to niedopuszczalne,
że robię zdjęcia komuś innemu niż ona :P

Gdy delikatnie jedną ręką ją odsuwam a drugą robię foty, Rebelia postanawia położyć się przede mną
- wtedy będzie miała pewność, że będzie w centrum.

Gdy już machnęłam ręką i postanowiłam zrobić zdjęcia Lali bez przesuwania Rebelki , nadeszła zainteresowana akcją Muffinka...

Tylko Prima jako jedyna została w sypialni, która dziś wyjątkowo w ciągu dnia stała dla nich otworem,
przypuszczam, że po prostu nie słyszała :P

I to się nazywa parcie na szkło :)

W tym wypadku sprawcą zamieszania był olejek Cani Derm z linii anivital® firmy Belcando Polska .

Ale sytuacja ma miejsce praktycznie przy każdej naszej sesji, chyba zacznę robić osobną galerię takich fotek :)

 

Zapisz

Zapisz

Zapisz


Drukuj   E-mail

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież