TEST: karma Belcando - Senior Sensitive i saszetki Finest Selection

TEST karmy Senior Sensitive od Belcando.
Zapraszam.

W lutym 2017 natknęłam się na jednym z blogów na recenzję karmy Belcando.
Przyznam, że wcześniej nie słyszałam o tej firmie.
Przed spacerem z psami byłam już więc po lekturze recenzji
oraz wstępnym rekonesansie karm na stronie Belcando :)
Po powrocie ze spaceru planowałam rozejrzeć się bardziej skrupulatnie na stronie,
jakie było moje zaskoczenie gdy po odpaleniu komputera wyświetliła mi się wiadomość
od Pani Eweliny z Belcando z propozycją współpracy.

Szczerze to pomyślałam, że to chyba jakiś żart…
Przed dowiaduję się o karmie, a gdy planuję poznać ją lepiej dostaję wiadomość
z propozycją jej testowania.
Przypadek? Nie sądzę!

To tak tytułem wstępu bo tych zbiegów okoliczności z Belcando to jeszcze kilka było
– ale to temat na osobny post.

Skupiając się na recenzji, dodam jeszcze, że propozycję przetestowania karm otrzymały Lala i Teki.

W tej recenzji skupię się na Lali i karmie Belcando Senior Sensitive oraz saszetkach FINEST SELECTION

 



Produkty otrzymaliśmy 14 lutego i wtedy Lala rozpoczęła testowanie.

Dodam jeszcze, że suchą karmę mogłam wybrać sama - dla mnie super rozwiązanie.

Firma zdobyła wielki plus już na samym wstępie.

Saszetki były natomiast bonusem dla Laleczki.

Wybrałam karmę Senior Sensitive,  ze względu na wiek Lali – 9 lat oraz fakt,
że od listopada zeszłego roku pojawiły się problemu ze stawami .
U Lali zdiagnozowano dysplazję, zmiany w jednej przestrzeni między kręgowej oraz zapalenie mięśni.
Przeszła terapię antybiotykową.
Ale tym co postawiło ją  - w przenośni i dosłownie na nogi były komórki macierzyste.
Lalcia wróciła do pełnej sprawności – wielkie podziękowania dla dr Kemilewa.
Jednakże zalecono nam dietę, kontrolę wagi ciała Lali oraz dostosowanie karmy do powyższych zaleceń.

Dlatego też mój wybór padł na karmę Belcando Senior Sensitive.

Karma przeznaczona jest dla psów starszych i wrażliwych.
Niższa zawartość białka i tłuszczu pozwala zachować prawidłową wagę u psów starszych,
u których aktywność jest już ograniczona.
Moja Lala nie ogranicza się w aktywności :P – szaleje jak szczeniaczek,
szczególnie teraz gdy po podaniu komórek macierzystych gdy wróciła do pełnej sprawności,
ma jednak jeden wielki problem – uwielbia jeść! a ja jestem podatna na jej marudzenie.

Chcąc utrzymać ją w dobrej kondycji na kolejne lata,
musiałam zdecydować się na karmę, która zawiera składniki pozwalające mi utrzymać wagę ciała psa
przy jednoczesnym zapewnieniu mu niezbędnych składników które zaspokoją głód.


Źródłem białka w karmie jest w 70% białko zwierzęce a w 30% białko roślinne.

Poniżej zamieszczam skład karmy oraz analizę – rzeczy na które, zwracamy uwagę przy wyborze karmy.

Świeże mięso drobiowe(30%);ryż; owies łuskany; skrobia ziemniaczana (12 %);
suszone białko drobiowe z niską zawartością popiołu(8%);mączka rybna z ryb morskich(2,5%);
żelatyna hydrolizowana (2,5 %); ekspeler z pestek winogron(2,5%); drożdże piwne;
chleb świętojański; suszone wysłodki buraczane; kleik z otrąb owsianych; nasiona szałwii;
siemię lniane;tłuszcz drobiowy; wątróbka drobiowa hydrolizowana; dwufosforan wapnia;
chlorek sodu; chlorek potasu; zioła (całkowity 0,2 %: liście pokrzywy, korzeń goryczki (gencjany),
centuria, rumianek, koper, kminek, jemioła, krwawnik pospolity , jeżyna), juka kalifornijska

Analiza: białko ogólne 19,5%, tłuszcz surowy 10%, włókno surowe 4,5%,
popiół surowy 5%, wilgotność 10%, wapń 0,8%, fosfor 0,55%, sód 0,25%, witaminy, lecytyna.



Chciałabym zwrócić Waszą uwagę jeszcze na to, że karma NIE ZAWIERA:
- kukurydzy
- pszenicy
- soi
-produktów mlecznych

To co skłoniło mnie jeszcze do wyboru karmy to składniki witalne które zawiera:

„ ProVital:
wzmacnia odporność organizmu twojego psa w składniki ścian komórkowych
(beta-glukan) z naturalnych drożdży.

ProAgil: Wspiera powstawanie chrząstki w stawach i pomaga zapobiegać problemom
stawów z hydrolizatem kolagenu żelatynowego.”


To tyle o składzie i informacjach, które możemy znaleźć na karmie i stronie producenta 
- czyli wszystko to,  co skłoniło mnie do wyboru karmy.

A teraz to na co czekacie najbardziej – nasze spostrzeżenia.

Pierwsze co się rzuca w oczy to wielkość chrupek – jak dla mnie największe
z tych które dotychczas dawałam moim psom.
Nawet Lala, która je dosyć zachłannie musiała skupić się na ich gryzieniu – nie połykała ich.
Lala waży ponad 35kg- pomyślałam od razu „a co z mniejszymi psami? Jak sobie poradzą?”



Sprawdziłam na Teki (10kg) oraz kocie! (ok7kg) – oboje doskonale sobie poradzili.
Słowo daję, że mój wybredny kot zjadał wielgaśne chrupki ze smakiem,
zajmowało mu chwilę rozgryzienie chrupka i zjedzenie go ale świetnie sobie radziła
Sądzę, że mniejsze psy nie będą miały problemów skoro mój kot dał radę.


Dodatkowo struktura chrupek sprawia, że łatwo je przegryźć…nawet kotu.

Dla mnie wielkość chrupek to plus dla Belcando – skłoniły Lalę do wolniejszego jedzenia.

Zapach karmy jest delikatny, nie drażniący.

Mimo braku zamknięcia strunowego (tu daję minus),
chrupki pozostawione w worku nie traciły na zapachu.

Do karmy otrzymaliśmy miarkę , która bardzo nam się przydała,
ponieważ starałam się  trzymać zaleceń producenta.
Dla 35kg psa o normlnej aktywności 380g.
Lala waży troszkę więcej ale dodatkowo dostawała saszetki oraz galarety, które gotuję moim psom.

Trzymałam się więc 380g, a czasem nawet 350g.
Przy stosowaniu takiej dawki dziennej karmy starczyło nam na ponad 40dni czyli 6tygodni.

Efekty widać, jak to powiedział mój mąż „Lala znów ma talię”,
przy czym pies ma taką samą energię do zabawy, nie marudzi o dokładki.


Ważną kwestią jest również to, że przy przechodzeniu z naszej karmy na Belcando,
nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów.
Zarówno w trakcie wprowadzania karmy, jak i jej konsumpcji,
to co wydalała Lala miało kształt i strukturę świadczącą o tym, że karma jest dobrze trawiona.

Zauważyłam jeszcze, że mimo iż dla mnie zapach karmy był można powiedzieć neutralny,
Lala reagowała na nią z wielkim entuzjazmem.

Przy okazji chwalimy się turystyczną miseczką, która otrzymaliśmy od Belcando <3
przyda się nie raz, i to nie tylko na wyjazdach ale np. wtedy gdy Pańcia nie umyje psiej miski
i nie ma w czym podać żarełka.

Jeżeli chodzi o ceny karmy, to dostępna jest w workach 1kg, 5kg i 15kg.
A ceny wahają się od 20 do 250zł - w zależności od wielkości worka, sklepu i aktualnych promocji.

Jaką opinię wystawię Belcando Senior Sensitive- POZYTYWNĄ!



Przy stosowaniu zalecanej dawki 350-380g, karmy starczyło nam na 6 tygodni.

Lala doskonale tolerowała karmę, trzymała wagę, a nawet dzięki dostosowaniu się do zaleceń producenta schudła
(co staraliśmy się osiągnąć bezskutecznieod kilku miesięcy).
Karmę jadła z chęcią nawet wtedy gdy walczyła z bólem z powodu rozerwanej skóry w pachwinie
:(

A skoro jesteśmy już przy wypadku Laleczki, to wyjaśnię
- bo to zasługuje na wyjaśnienie iż 4 dni po tym jak Lala zaczęła testy,
podczas jednego ze spacerów tak wariowała, że nadziała się na wystającą gałąź
– spacer zakończył się wizytą w lecznicy weterynaryjnej i 6 szwami.

Rana była w takim miejscu, że wiadomo było, że gojenie potrwa długo.
Gdy Pani Ewelina z Belcando przeczytała na moim facebooku o wypadku Lali,
skontaktowała się ze mną oferując pocieszanki dla Lali w postaci dodatkowych saszetek
oraz produktów z ich oferty, które pomogą Lali w szybkim powrocie do siebie.
Nawet nie mam słów by opisać jak wielkim zaskoczeniem i jaką wielką radością było dla mnie,
że firma dla której testuję tak bardzo przejęła się wypadkiem mojej Lali.
To cudowne uczucie <3

Takim o to sposobem do Lali trafiła w błyskawicznym tempie paczka z preparatami z linii Anivital.
Tabletki CaniDerm http://www.belcandobewidog.pl/caniderm
oraz CaniDerm Oil http://www.belcandobewidog.pl/cani_derm_oil
oraz jeszcze więcej saszetek FINEST SELECTION http://www.belcandobewidog.pl/torebki 
mniam!

O tabletkach i olejku przeczytacie w kolejnej mojej recenzji, a teraz chciałabym skupić się na saszetkach.

Gdy Lala spróbowała saszetek, które przyszły w pierwszej paczce z karmą wiedziałam jedno
– zdjęcia jak je to ja jej nie zrobię.
Pochłania je w tempie błyskawicznym.
I powiem Wam – że kompletnie jej się nie dziwie.

Jestem absolutnie zauroczona saszetkami.

Soczyste mięso zamknięte w praktycznych saszetkach – 125g i 300g.

W pierwszej  paczce otrzymaliśmy po jednej125g saszetce  - każdego rodzaju.

W drugiej paczce po dwie 300g saszetki kurczaka, dziczyzny, kaczki i jagnięciny.

Piszę o tym, byście wiedzieli, że saszetek było sporo i możemy wydać swoja opinię na ich temat.


Poniżej skład i analiza każdej saszetki – wyboldowałam składniki mięsne.

Kurczak z ryżem, marchew & cukinia

Skład: mięso drobiowe (63%), rosół drobiowy (28%), ryż (4%),
cukinia (2%), marchew (2%), oleje (0,5%), wapń (0,5%)

Analiza: białko (11,2%), tłuszcz (6,5%), popiół (2,1%), włókno (0,4%),
wilgotność (76%), wapń (0,32%), fosfor (0,23%), witaminy, cynk, mangan, jod, selen.

 

Dziczyzna z prosem & żurawiną

Skład: dziczyzna (34%), jagnięcina (31%), rosół mięsny (28%),
proso (4%), żurawina (2%), oleje (0,5%), wapń (0,5%).

Analiza: białko (11%), tłuszcz (7,2%), popiół (2%), włókno (0,3%),
wilgotność (76%), wapń (0,32%), fosfor (0,23%), witaminy, cynk, mangan, jod, selen.

 

Wołowina z kluskami & cukinią

Skład: wołowiny (63 %), wywar z mięsa (28 %), kluseczki (4 %),
Cukinia (4 %), Olej szafranowy (0,5 %), węglan wapnia (0,5 %)


Analiza:
białko (10,8%), tłuszcz (6,5%), popiół (1,8%), włókno (0,3%),
wilgotność (76%), wapń (0,32%), fosfor (0,23%), witaminy, cynk, mangan, jod, selen.

 

Kaczka z ryżem & żurawiną

Skład: kaczka (34%), jagnięcina (31%), rosół mięsny (28%),
ryż (4%), żurawina (2%), oleje (0,5%), wapń (0,5%).


Analiza:
białko (10,8%), tłuszcz (6,4%), popiół (2%), włókno (0,3%),
wilgotność (76%), wapń (0,32%), fosfor (0,23%), witaminy, cynk, mangan, jod, selen.

 

Jaginięcina z ziemniakami & żurawiną

Skład: jagnięcina (63%), rosół jagnięcy (28%), ziemniaki (4%),
żurawina (4%), oleje (0,5%), wapń (0,5%).


Analiza:
białko (11,2%), tłuszcz (6,5%), popiół (2,1%), włókno (0,4%),
wilgotność (76%), wapń (0,32%), fosfor (0,23%), witaminy, cynk, mangan, jod, selen.

 

 

Przyznam, że skład karmy bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
Mokrą karmy często zabieramy na wyjazdy, jednak puszki jak to puszki są mało poręczne
– za to te saszetki są świetne!

Co do zapachu karmy i jej wyglądu to ja nie jestem w stanie napisać nic negatywnego.

Karma pachnie super, wygląda pysznie, a smakuje biorąc pod uwagę reakcję Lali rewelacyjnie.



Saszetki 125g  i 300g pozwalają dostosować wielkość saszetki do naszych potrzeb i wielkości psa.

Przyznam, że by zbytnio nie utuczyć Lali podawałam jej saszetkę jako jeden posiłek
lub gdy biedaczka leczyła kontuzję – jedzenie było tym co sprawiało jej dodatkową radość.
Na spacery i zabawy miała szlaban. Tym bardziej iż po dwóch dniach w ranę wdała się infekcja :/
Humor ratowaliśmy dobrym jedzeniem.

Gdy korzystałam z saszetek, które otrzymaliśmy jako drugie czyli tych 300g,
wykładałam do miski połowę, a resztę chowałam do lodówki i tu kolejne zaskoczenie
- saszetki nie wysychały, nie traciły zapachu,
a dodam, że wsuwałam je jedynie otwartą częścią do torebki śniadaniowej
i nie zamykałam ani nie obowiązywałam niczym.

Ile ta przyjemność kosztuje?

W bewidog.pl na dzień 30.03.2017r. ceny kształtują się następująco:

Saszetki 150g – ok. 6zł
Saszetki 300g. – ok. 8,8zł

Dla mnie saszetki to produkt , którego szukałam.

Praktyczne opakowania,  duża zawartość mięsa, przystępna cena.

Moja Lala je pokochała, dziewczyny którym dałam spróbować zachwycone równie mocno.

Polecam bardzo!

Reasumując,Belcando w 100% trafiło w gust Lali, a mi pozwala wystawić bardzo pozytywna opinię.

Jeżeli chcielibyście otrzymać próbki karm dostępnych w ofercie Leonardo to nie ma nic prostszego - napiszcie do nich.
Otrzymacie próbki karm, a koszt jaki poniesiecie to jedynie koszt wysyłki.

Zajrzyjcie też na fanpage Belcando by być na bieżąco.

 

 

 

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Odsłony: 3848
Drukuj