TEST: Szampony i odstraszacz od FRANCODEX

 

 

 




Z wielką przyjemności otwierałam paczkę od FRANCODEX Sante An imale z produktami,
które z pomocą moich zwierzaków miałam testować.
Nie znałam wcześniej produktów firmy, jedynie o nich słyszałam więc byłam bardzo ciekawa jak się sprawdzą.

Laboratoria FRANCODEX powstały w 1985r i od tego czasu proponują szeroką
i urozmaiconą gamę produktów do higieny i pielęgnacji
psów, kotów, rybek ozdobnych, ptaków, gryzoni i żółwi.

Więcej o firmie możecie przeczytać tu: http://francodex.com/qui-sommes-nous/?lang=pl

Do testów otrzymaliśmy:
- PREPARAT ODSTRASZAJĄCY
- SZAMPON 2w1
- SUCHY SZAMPON

 

FRANCODEX preparat odstraszający – zapobiega znaczeniu przez kota

 

Preparat odstraszający koty do stosowania wewnątrz i na zewnątrz
Preparat zapobiega znaczeniu terenu przez koty i chroni wybrany obszar przed wszelkimi szkodami,
jakie mogą one wyrządzić oraz przed ich odchodami.
Odstrasza koty, które oznaczają swoje terytorium moczem

Przed pierwszym użyciem należy przetestować preparat na niewielkiej części powierzchni, która ma być chroniona.
Wstrząsnąć, a następnie rozpylić spray odstraszający do stosowania na wewnątrz i na zewnątrz na wybranych obszarach,
tak aby zapach preparatu stał się dominującym zapachem wybranego miejsca.
Powtarzać czynność codziennie przez 15 dni, a następnie raz w tygodniu dla zapewnienia długotrwałej ochrony.

Dostępne opakowania:
200ml w cenie ok. 30zł
650ml w cenie ok. 60zł



NASZA OPINIA
Przede wszystkim musicie wiedzieć, że moja Muffinka ma problemy emocjonalne,
jej trudne dzieciństwo (została znaleziona na środku ulicy jako ok. 1 dniowy kociak) sprawiły,
że czasem nie radzi sobie z emocjami, którymi są np. wizyty gości.
M.in. z jej powodu przestałam być domem tymczasowym dla zwierzaków, bo nowe zwierzaki, odwiedziny osób zainteresowanych adopcją psa/kota,
którego akurat tymczasowałam kończyły się tym, że musiałam szorować drzwi i podłogę w przedpokoju.
Muffinka obsikiwała drzwi wejściowe, ale również meble, przedmioty i …nawet kontakt.
Stosowaliśmy leki ale nic nie działało.
Myślę, że apogeum problemów już minęło, ale niestety pojawiają się sporadyczne przypadki.
Mimo, że są sporadyczne, to są kłopotliwe, dlatego wolę zapobiegać niż czekać na efekty jej działalności.

Ucieszyłam się z testów ODSTRASZACZA, bo nie miałam z nim wcześniej do czynienia.
Pierwsze na co zwróciłam uwagę to dwa praktyczne opakowania 250ml i 650ml
– można kupić mniejsze opakowanie na wypróbowanie i dopiero potem zdecydować się na większe.
Drugą sprawą by zapach – rewelacyjny, delikatny, nie drażniący ani mnie ani zwierzaków.
Trzecia najważniejsza kwestia – w mojej opinii działa.
W czasie testów mieliśmy dwa wyjazdy, 3-dniowe weekendowe.
Podczas nich Muffinka zostawała sama, ale odwiedzał ją mój brat, by sprawdzić czy wszystko ok i ją nakarmić.
Muffinka nie przepada za gośćmi, więc często reaguje syczeniem na nich, a w sytuacji gdy zostaje sama to jest to już w ogóle złość na otaczający świat.
Zarówno za pierwszym razem, jak i za drugim po przyjeździe zastaliśmy drzwi suche – słowo daję.
Dodatkowo, w czasie okresu testowania mieliśmy kilka razy gości,w tym gości na kilka dni z psami, zaskoczę Was – nic!!!
Zero zasikanych drzwi.
Na moich drzwiach, podłodze, progu ODSTRASZACZ nie zostawił śladu
– ale lepiej róbcie próby na małej powierzchni miejsc, które chcecie spryskać, tak na wszelki wypadek.

Muszę uczciwie napisać, że nie wiem czy Muffinka przeszła całkowitą przemianę
(trochę nie chce mi się w to wierzyć), czy preparat jest taki skuteczny.
Dostaliśmy go spory zapas więc testujemy nadal.

A na dowód tego, że nie tylko ja nie wierzę w samoistną przemianę Muffinki, przytoczę krótką historię.
Wchodząc do domu z naręczem zakupów oraz napojem w kubeczku plastikowym (tak, czasem kupuję w MC Donalds, hihi).
Powitana spontanicznie przez psy upuściłam napój, wprost na próg, cześć wylała się w domu, cześć na zewnątrz – drzwi były jeszcze otwarte.
Sprzątnęłam podłogę w przedpokoju i zapomniałam o sprawie.
Kilka godzin później mój mąż wychodząc do sklepu, woła mnie i mówi, że Muffinka znów nasikała.
Biegnę więc wkurzona do przedpokoju, a tam…ślady po napoju, te na zewnątrz, których nie sprzątnęłam i wsiąkły beton pozostawiając plamę.

Reasumując, kot kotowi nie równy, ja przetestowałam wiele produktów,
wiele razy zastanawiałam się czy kotu nie zaszkodzę używając ich,i żaden nie działał w mojej opinii odstraszająco.
Dodatkowo w przedpokoju mamy podgrzewaną podłogę, więc zimą zapachy się unoszą i parują, spryskanie podłogi, progu i drzwi
skutkowało zapachem praktycznie w całym domu- nie zawsze miłym.
Zapach ODSTRASZACZA jest bardzo przyjemny, mocno liczę , że i jego skuteczność potwierdzą nasze kolejne teksty.
Na tą chwilę jesteśmy bardzo zadowoleni.
Będę informowała na bieżąco, jak wygląda starcie Muffinka vs Odstraszacz.

 

 

FRANCODEX Szampon 2w1 oraz Suchy szampon

 



 

SZAMPON DLA KOTA 2W1 ułatwiający rozczesywanie

 

Łagodny szampon dla kotów, przeznaczony szczególnie dla kotów o długiej sierści.

Zapobiega tworzeniu się kołtunów i zwiększa objętość sierści.
Składniki aktywne tworzą warstwę ochronną na sierści
Produkt do częstego stosowania.
Naturalne pH, nie podrażnia nawet wrażliwego naskórka.
 
Jak używać:
Zmocz zwierze letnią woda, nałożyć niewielką ilość szamponu i wmasować go w sierść zwierzęcia.
Pozostawić szampon na kilka minut, dokładnie spłukać.
Powtórz czynność jeszcze raz i wysusz zwierzaka.

Omijać okolice oczu, dbać by woda nie dostała się do uszu.

 


Opakowanie zawiera: 250ml - cena ok. 30zł

 

 

 

Nasza opinia:
Oprócz właściwości ochronnych - tu muszę zaufać producentowi, gdyż badań laboratoryjnych nie przeprowadzę, pierwszą rzeczą,
która przykuła moją uwagę tuż po otwarciu jest zapach, który jest rewelacyjny.
Słowo daję, że chyba będę kąpać kota co 2 dni, albo sama zacznę się w nim kąpać.
Szampon łatwo się rozprowadza i pieni.
Wg zaleceń producenta po nałożeniu i wmasowaniu należy pozostawić go na sierści kota na kilka minut,
przyznam, że moja Muffinka dzielnie znosi kąpiele,
ale nie jestem aż tak odważna, by trzymać ją kilka minut.
Szampon łatwo się spłukuje.
Po wyschnięciu koteczek ma mięciutką i baaardzo pachnącą sierść.
Moja kotka ma białą sierść, więc często się brudzi.
Zerknijcie jeszcze na skład:

wyselekcjonowana delikatna baza myjąca, składniki błonotwórcze, składniki odżywcze, woda zdemineralizowana.

Domyślam się, że wiele osób ma jasne koty i problem z utrzymaniem ich sierści w czystości,
domyślam się również, że nie wszystkie znoszą kąpiele tak spokojnie jak Muffinka.
Dla kąpielowych histeryków –FRANCODEX przygotował rozwiązanie:

 

 

 

 

 

 

SUCHY SZAMPON dla kotów

 

Szampon w piance bez spłukiwania dla kotów, które nie lubią wody
Piana dokładnie oczyszcza włos i pozostawia przyjemny zapach.
Emulsja silikonowa sprawia, że sierść jest błyszcząca.

 


Instrukcja użycia:
Wstrząsnąć przed użyciem.
Tryskać niewielką ilość pianki (wielkości orzecha włoskiego) na dłoni.
Zastosuj produkt przez delikatne pocieranie kota włosy od tyłu do przodu.
Wytrzeć suchym ręcznikiem i przeczesać włosy.

 

Opakowanie: 150ml. cena ok.25zł

 

Nasza opinia:
I tu zacznę od opakowania - bardzo praktyczna postać puszki z dyfuzorem.
Łatwo wycisnąć zalecaną ilość – wielkości orzecha włoskiego.
Radziła, bym jednak zrobić to kawałek od kota, bo dźwięk jest specyficzny, a po co straszyć kota i sprawiać,
by zabieg mu się kiepsko kojarzył.

Przyznam, że z takiego rozwiązania korzystam pierwszy raz - jak dla mnie extra.
Zdarza się, że moja wychodząca czasem do ogródka na siku i kupę kotka,
wraca upaprana ziemią – bo akurat się na chwilę położyła , bo coś w trawie zauważyła.
Zdarza jej się wejść do piwnicy i ukradkiem wedrzeć do kotłowni – co skutkuje już tym, że wychodzi miejscami czarna.
Wcześniej była kąpiel, teraz jest suchy szampon.
Moim zdaniem Muffinka jest stanowczo na TAK!
Oczywiście nie mogę pominąć zapachu szamponu – rewelacyjny.
Kot pachnie cudownie, a i wygląda rewelacyjnie.

Skład:

Delikatna baza oczyszczająca. Woda destylowana.
Emulsja silikonowa.Woda demineralizowana. Substancja zapachowa.


W naszym przypadku zarówno szampon 2w1 jak i suchy szampon znajdą zastosowanie,
m.in. dlatego, że spełniają swoje przeznaczenie.
Nie uczulające, praktyczne, wygodne w użyciu, pięknie pachnące.

Produkty już w trakcie testów polecałam znajomym,
więc chyba to jest najlepsza rekomendacja.


 

Bardzo dziękujemy FRANCODEX za możliwość poznania ich produktów.
Wydaje mi się, że będziemy do nich wracać.

 

 

Odsłony: 3796
Drukuj