Żwirek INDIKATOR Husse - Recenczja SFINKSY

 

 
Na początek przyznam się Wam, że nie miałam pojęcia o istnieniu takiego żwirku
- no wstyd wiem, ale co poradzę.
Żałuję, bo swojego czasu byłam domem tymczasowym dla kotów i taki żwirek byłby fajnym rozwiązaniem
przy kotach których losy sprzed trafienia do mnie nie były mi znane, choroby diagnozowane w trakcie.
No ale dzięki plebiscytowi Sfinksy mym oczom ukazał się INDIKATOR - zbrylający żwirek ze wskaźnikiem białka.
 
INFORMACJE
Żwirek dostępny jest w praktycznym opakowaniu o pojemności 6L
Opakowanie jest tekturową roczką.
 

By dostać się do żwirku, nie masakrujemy góry opakowania tak jak ja to zaczęłam robić (bez komentarza),
ale delikatnie otwieramy je z  boku w przeznaczonym do tego miejscu.
Takie rozwiązanie pozwala nam na wielokrotne zamknięcie i otwarcie opakowanie,
czyli użycie tylko tyle żwirku ile potrzebujemy.
 
 
 
Cena opakowania to ok. 60zł
1 opakowanie wystarcza na 1 miesiąc dla kota
 
 
 
Żwirek jest drobniutki,  a w jego skład wchodzi:
-  aktywny węgiel - kontrola zapachu
- t ymianek -  właściwości antyseptyczne i dezynfekujące
Żółte cząstki krzemionki zmieniają kolor w kontakcie z  białkiem w moczu.
 
A jak to dokładnie działa?
Żwirek pomaga kontrolować zdrowie układu moczowego.
cytując Hussa "Jeśli w przeciągu 30 minut od oddania moczu żółte cząsteczki żwirku zmienią kolor na niebieski, może to oznaczać, że Twój kot cierpi na choroby układu moczowego. Jeśli sytuacja utrzymuje się przez tydzień należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem weterynarii.
Żółte cząsteczki w żwirku, to nietoksyczny i całkowicie bezpieczny składnik, który pomaga wykryć białkomocz u kota."
 
 
INSTRUKCJA OBSŁUGI:
Wypełnij kuwetę żwirkiem na wysokość 5-6 cm.
Usuń zbrylone grudki oraz inne nieczystości łopatką. Pamiętaj, żeby uzupełnić żwirek w kuwecie do 5-6 cm po każdym sprzątaniu.
Jeśli to konieczne wymień żwirek całkowicie, umyj i dokładnie osusz kuwetę przed nasypaniem świeżego żwirku."
 
NASZA OPINIA
Żwirek fajnie się zbryla i jest naprawdę chłonny.
Do tego pochlania zapachy, a przyznacie, że to ważne.
A gdy do tego dochodzi możliwość kontroli białka w moczu to chyba mamy już opcje exclusive.
Przecież każdy wie jak ważna jest prawidłowa praca nerek, jak łatwo przegapić symptomy i jak poważne mogą być konsekwencje.
Lepiej zapobiegać - to chyba jasne.
 
No dobrze a cena?
Jako właścicielka jednego kota powinnam pewnie napisać, że jak dla mnie super.
Faktycznie żwirek jest fajny, ale biorąc pod uwagę, że mój kot korzysta z dwóch kuwet,
muszę jednak decydować do której piasek nasypie, z drugiej jednak strony jedną traktuję jak tą od kontroli białka,
a drugą jako zwykłą więc cena jest dla mnie do przyjęcia.
Dodatkowo za ceną przemawia przecież funkcja żwirku - dzięki jego właściwościom jesteśmy w stanie szybko zareagować,
gdy dzieje się coś niepokojącego w układzie moczowym naszego kotełka.
 
 
 
Dla mnie ten żwirek jest odkryciem i chętnie dzielę się wiedza na temat jego istnienia z innymi osobami,
bo mimo, iŻ bliżej mi do psów to w 80% psich domów mieszkają koty :) i warto by o nim wiedzieli.
 Moj kot nie miał problemów by ze żwirku korzystać, nic go nie uczuliło, nie omijał kuwety łukiem (no dzięki mu za to, hihi).
Ja nie mam zastrzeżeń co do jego użytkowania w tym sprzątania tego co Muffinka w kuwecie zostawiła.
Kot nie roznosił go po domu, nie zostałam zapylona podczas jego wsypywania do kuwety,
nie wykręcało mi nosa podczas jego sprzątania, jedyne co mnie stresowało to jaki kolor żwirku zastanę przy sprzątaniu.
Powiem Wam, że wiedząc, że ma  on właściwości kontroli  białka,
miałam taki stresik czy wszystko ok - ale to chyba wszyscy.
A no i dla jasności, wszystko ok z układem moczowym Muffki.
 
Produktowi wystawiam ocenę pozytywną i jeszcze nie raz podzielę się nią na forum.
Produkt testowaliśmy i ocenialiśmy w ramach plebiscytu Sfinksy.

Drukuj   E-mail

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież