Może rybkę? A dokładnie łososia? Czyli o przysmakach na których punkcie oszalały moje psy.
Ale od początku. W wakacje w ramach testów Ambasadorskich dla Top for Dog
pod nasz dach trafiły przysmaki Carnilove z Łososiem.
Nie mogłam odmówić m.in. dlatego, że Carnilove przy tworzeniu produktów towarzyszy idea
„poszanowania historycznej ciągłości współzamieszkiwania człowieka z psem” czytamy na stronie.
Produkty uwzględniają, że przez lata udomowienia zmieniała się dieta psów.
W swoich produktach zachowują proporcję 70% mięsa naturalnego pochodzenia oraz 30% surowce roślinne.
Fajna i bliska moim przekonaniom idea.
Do testów dostaliśmy łososia z jagodami, w ofercie carnilove znajdzie jeszcze inne smaki,
duuużo smaków http://carnilove.com.pl/pl/c/PRZYSMAKI-DLA-PSA/21,
na pewno znajdziecie w ofercie coś dla swojego psa.
Nasza wersja zawiera: łosoś 50% (suszony łosoś 35%, świeże mięso z łososia 15%), dynia 15%,
żółty groszek 8%, suszone jabłka 5%, marchew 5%, ciecierzyca 4%, jagody 4%,
tłuszcz z kurczaka (konserwowany tokoferolami) 4%,
siemię lniane 2%, suszony szpinak, 2%, olej lniany 1%.
białko surowe 33,0%, zawartość tłuszczu 11,0%, wilgotność 10,0%, popiół surowy 7,5%,
włókno surowe 5,8%, wapń 1,1%, fosfor 0,9%.
Przysmaki dostępne są w opakowaniach: 200gr w cenie ok. 11zł
Zakupu dokonacie na stronie Carnilove
http://carnilove.com.pl/pl/p/Carnilove-Crunchy-Snack-Salmon-With-Blueberries-With-Fresh-Meat-200g/104 ,
w sklepach internetowych i dystrybutorów http://carnilove.com.pl/carnilove-mapa-dystrybutorow
Jak widzicie powyżej skład przysmaków w mojej opinii bardzo fajny, a gdy dodamy to tego fakt,
że moje psy pokochały przysmaki to już się domyślacie, że złego słowa napisać nie mogę.
Już po otwarciu opakowania następuję szaleństwo,
przepychają się jedna przez drugą, wkładają mordki do opakowania
– i tu bardzo przydają się długie chude charcie mordki,
którym najłatwiej wyjąć rybki z opakowania.
A co do opakowania, to ma ono zamknięcie wielorazowe,
coś jak dla mnie niezbędnego, tym bardziej, że przysmaki pachną intensywnie.
Pachną ale nie rybą. Mają słodki zapach.
Nie ma obawy, że Wy i pies będziecie pachnieć nieprzyjemnie rybą.
Te przysmaki mają intensywny ale miły zapach.
Jeżeli miałabym się do czegoś przyczepić i za coś skrytykować przysmaki,
to jest jedna rzecz – brudzą ręce.
Jeżeli planujecie wkładać je do saszetek na przysmaki,
kieszeni czy karmić psa w miejscy publicznym musicie brać to pod uwagę.
Mało tego! Podczas jednych z zajęć zostałam zapytana co to za przysmaki,
bo jestem kolejną osobą, która przychodzi z przysmakami tej firmy – przypadek?
Ja zabierałam przysmaki na zajęcia z fizjoterapii Rebelki i
zabierałam też ze sobą chusteczki, by na bieżąco przecierać ręce co by nic nie wybrudzić.
Korzystając z okazji dodam, że przysmaki absolutnie i za każdym razem sprawiały,
że Rebelia olewała plany ucieczki i grzecznie leżała podczas zabiegów.
Przysmaki są dosyć duże i średnio się je „przełamuje” ale udaje się
i można je pokruszyć na mniejsze, ale polecam robienie tego wcześniej,
bo niektóre nie dają się łatwo przełamać,
a chyba nie ma nic gorszego nic zniecierpliwiony pies patrzący na naszą walkę z przysmakiem.
Podczas testowania przysmaków, podawania ich jako nagrody czy przekąski bez okazji
nie zauważyłam absolutnie żadnych sensacji żołądkowych.
Rebelce zdarzało się podczas ćwiczeń zjeść ich znaczną ilość
i wszystko z jej brzuchem było w jak najlepszym porządku.
Dla mnie te przysmaki to HIT!
Moje psy zrobią za nie wszystko! Ja uwielbiam je za skład, super zapach i przede wszystkim skład.
Jestem ich absolutną fanką i polecam przy każdej nadarzającej się okazji.
Co prawda nie próbowaliśmy wszystkich smaków, ale po kilku które zakupiłam sama,
po tych które testowaliśmy stwierdzam, że psy je kochają!
Rybki od Carnilove biorą udział w Plebiscycie Top for Dog
i już niebawem będziecie mogli oddać na nie swój głos.
