AniFlexiFit GAME DOG - opinia Maybe Chart

 - 

 

 

Każdy kto mnie zna wie, że dbanie o kondycję moich psów to priorytet.
"Kocham, to dbam" taką mam zasadę.



Gdy w moich domu pojawiły się charty wiedziałam,
że zmieni się ono o 180 stopni i tak też się stało.
Decyzja o posiadaniu psa tej rasy była przemyślana,
od zakochania w rasie, do pierwszej suki w moim domu minęło 8 lat!
W tym czasie odwiedzałam hodowlę, jeździłam oglądać psy na zawodach
– terenowych wyścigach chartów (coursingach) Coursingi - Terenowe Wyścigi Chartów

Właśnie! Zawody  - wiedziałam, że o ile tylko moje suki będą chciały,
to jak najbardziej będziemy startować.

 



Rebi bardzo się ten sport podoba :) 
Jest wielokrotnym zwycięzcą międzynarodowych zawodów.
Mistrzem Europy, Vice Mistrzem Europy, Dwuuk, dwukrotnym Mistrzem Polski.
Dwukrotnym Zdobywcą Pucharu Polski



Na naszym kanale na YT możecie obejrzeć jej biegi.
Tu jeden z nich: https://www.youtube.com/watch?v=Oe_Tdorcq7Y 

Decydując się na psa rasy chart polski wiedziała,
 że tak czy inaczej w kondycji -  dla ich własnego dobra muszą być.
Nie wyobrażam sobie by charta zmuszać do siedzenia w domu czy sporadycznych aktywności,
dla mnie to zaprzecza temu do czego zostały wyhodowane,
do tego jakie mają predyspozycje.

To psy stworzone do biegania, oprócz budowy ciała m.in. serca, do charakteru
– kochają ruch, bynajmniej moje :) 

 

 


Moje dziewczyny od małego chodzą na długie spacery czy to na smyczy
czy jedziemy biegać luzem na łąkach czy plaży.
Biegamy po różnych powierzchniach, by ćwiczyć mięśnie i koordynację.
Pływamy.
Są skoki i ewolucje w powietrzu.
Jest dobra zabawa!

 


Oprócz tego są treningi przy rowerze (10-15km), są treningi przy maszynie coursingowej (serie biegów).



Oprócz diety, przemyślanych aktywności oraz oczywiście zabiegów takich jak
akupunktura, osteopatia, fizjoterapia, masaże - w mojej opinii istotną jest suplementacji.

Odkąd zaczęłam zgłębiać wiedzę dotyczącą rozwoju psów zawsze przewijał się jeden temat
– dieta bogata w niezbędne do prawidłowego rozwoju składniki.

I tak gdy pogarszała się sierść braliśmy jakieś tabsy, gdy dziewczyny szybko rosły w ruch leciały
galarety z kurzych łapek, ale wiedziałam, że to nie jest rozwiązanie.

Przyznaję, że musiałam kilka razy się sparzyć nim trafiłam na preparat,
który spełnia wszystkie moje oczekiwania w przede wszystkim sprawdza się,
a jego stosowanie  przynosi efekty.

Dzielę się tą wiedzą, bo (co bardzo mnie cieszy) uważana jestem za maniaczkę psich aktywności,
osobę którą przykłada  wielką wagę do sprawności psów, która woli zarwać noc na pisanie artykułów,
bo w dzień woli wyjść z psami, by mogły się wybiegać lub odbyć trening.

Moja kolejna dewiza to #swiadomomebieganie czyli jeżeli chcemy szaleć
- musimy być sprawni i przygotowani do takich obciążeń.

 

 

W związku z powyższym chciałabym przedstawić Wam
i  polecić produkt firmy Game Dog – AniFlexi Fit,
który Rebelia - o której sukcesach możecie przeczytać tu: Wyniki zawodów REBELIA CELERRIMUS,
stosuje już rok. 

Zacznę od kilku słów o firmie, bo to w tym przypadku bardzo istotne.

Firma Game Dog Performance Nutrition tworzą specjaliści w dziedzinach żywienia,
diety psich sportowców, hodowcy.
Historia powstania marki taka jaką lubię najbardziej – ludzie z pasją i wiedzą,
chcą stworzyć produkt który pomoże psom, zarówno tym z problemami
wynikającymi z wieku/kontuzji, jak i tym trenującym.
Efekty wieloletniej pracy, przemyśleń,
które oczywiście poparte są badaniami naukowymi to właśnie produkty Game Dog.

Na zwrócenie uwagi zasługuje również fakt,
że produkty nie zawierają sztucznych barwników, konserwantów,
substancji smakowych ani zapachowych, co sprawia,
że ograniczona zostaje możliwość powstania reakcji alergicznych - pomyśleli o wszystkim :)

Składniki dobierane są tak, by mogły być podawane również psom osłabionym,
są to składniki "human grade" o wysokiej przyswajalności i doskonałej strawności.
Tak jak pisałam powyżej, z miłość i pasji powstały produkty
z najwyższej półki niosące pomoc naszym czworonogom.

Dlaczego zdecydowałam się na AniFlexi Fit?
To nie był  przypadek.
Szukając produktu, który mogłabym stosować po tym jak Rebelia miała wypadek na zawodach
i rozpoczęła rehabilitacją skontaktowałam się z Marią z Gamę Dog.
Opowiedziałam naszą historię i otrzymałam informację co nam pomoże.


Oczywiście zapoznałam się również z informacjami o produkcie,
które w sumie potwierdziły, że jest to produkt dla nas.
Dlaczego?
Bo AniFlexi Fit:

Źródło: Game Dog

 

AniFlexi Fit to uzupełnienie psiej diety zarówno podczas kontuzji: złamania, urazy stawów i ścięgien,
jak również suplementacji psów sportowych
i pracujących ponieważ zawarte w nim składniki chronią stawy i mięśnie.

Dla mnie istotne było również to, że wysokiej jakości kolagen, L-karnityna,
bromelaina i kwas hialuronowy „wspomagają regenerację powysiłkową
i przyśpieszają spalanie nadmiaru tłuszczu”  - bo to jest dokładnie to czego potrzebowałam.

Dokładna rozpiska składników:

SKŁADNIKI AKTYWNE

ZAWARTOŚĆ W PORCJI 1G

Hydrolizowany Kolagen

600mg

Kwas Hialuronowy

10mg

L-karnityna

300mg

Bromelaina

50mg

Witamina C

40mg

Źródło: Game Dog

Przyznaję, że nie lubię recenzja w których tekst zawiera zaczerpnięte żywcem ze strony firmy informacje,
no ale słuchajcie ja wiedzy specjalistycznej nie mam,
a to czego dowiedziałam się o poszczególnych składnikach od Marii z Game Dog.
O tym, co z czym należy łączyć, by osiągnąć zamierzone efekty było mega ciekawe,
dlatego pozwalam sobie przybliżyć Wam, co też dają nam poszczególne składniki aktywne
i posłużę się wiedzą ze strony producenta.  

Hydrolizowane białko kolagenowe –
 jest głównym budulcem chrząstek stawowych.
Kolagen wspomaga prawidłowy rozwój, odżywia i regeneruje stawy.
Charakteryzuje się wysoką odpornością na rozciąganie i zapewnia prawidłową sprężystość stawów,
ścięgien i więzadeł. Kolagen stymuluje syntezę i regenerację tkanki chrzęstnej.
Chroni kości, stawy i ścięgna psa przed kontuzjami.

Kwas hialuronowy – glikozaminoglikan, powszechnie występuje w organizmach zwierząt,
w szczególności w mazi stawowej. Zapewnia prawidłową lepkość
i sprężystość płynu maziowego w torebce stawowej,
zwiększa elastyczność stawu i poprawia sprawność ruchową.

L-karnityna – niezbędna do prawidłowego funkcjonowania mięśni i układu ruchu,
szczególnie u zwierząt pracujących. Przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej.
Wzmacnia siłę mięśni w czasie pracy. Podnosi poziom energii, zwiększając wytrzymałość treningową.
Działa kardioprotekcyjnie, poprawia funkcję skurczową i rozkurczową serca.
Wspiera ogólną kondycję i wspomaga regenerację organizmu.

Bromelaina – naturalna mieszanka enzymów pochodząca z ananasa,
aktywnie wspierająca organizm w trawieniu białek.
Łagodzi stany zapalne, zmniejsza opuchliznę i ból w kontuzjach sportowych
oraz przyspiesza gojenie ran i urazów tkanek miękkich.

Witamina C – silny antyoksydant niezbędny do syntezy kolagenu,
przeciwdziała jego degeneracji w organizmie. Wspiera układ odpornościowy.

 

 



Stosowanie GameDog AniFlexi Fit rozpoczęliśmy niestety dosyć późno po kontuzji,
bo w marcu 2019, a kontuzja miała miejsce pod koniec sierpnia 2018r.
Późno, ale właśnie wtedy zrozumiałam,
że preparaty dotychczas używane nie przynoszą oczekiwanych efektów i zaczęłam szukać.
Zgłębienie tematu samej wiele nie dało, ale na szczęście trafiłam na grono pasjonatów psich sportów
(co prawda inna dziedzina) ale właśnie dzięki temu zdobyłam wiedzę
i do naszego domu trafiły produkty Game Dog.

Produkt jest w proszku, w opakowaniu 300gr.
Cena ok. 115zł (luty'2020)

Zgodnie z zaleceniami dawka dzienna to 1g (1/2 miarki) na każde 10kg ciała psa.
W okresie intensywnych treningów lub w trakcie rekonwalescencji 2x dziennie.
Do opakowania dołączona jest miarka.

 



Zaczęliśmy oczywiście od podwójnej dawki.
Preparat Rebelia przyswajała bezproblemowo - tak jak obiecuje producent.
Ja podaję go na karmę mokrą i odrobinę zalewam wodą, by wymieszać.
Jak widzicie na zdjęciach nie ma problemu z jedzeniem AniFlex Fit z pudełka :P
Prima gotowa jeść z miarki, Rebelka jest delikatniejsza i jej jednak mieszam z wodą i na karmę :P

 

 

Stopniowo w miarę poprawy w ruchomości stawów , gojenia się urazów zeszliśmy z dawki,
ale jednak uważam, że była to z mojej strony pochopna decyzja,
wrócił nam dyskomfort na spacerach więc ponownie podawałam preparat dwa razy dzienie. 

Kontuzja Rebelki jest skomplikowana, bo oprócz urazu kręgów w odcinku krzyżowym i  piersiowym,
dochodzą urazy mięśni i więzadeł. Rebelia przez pierwszy miesiąc leżała,
wstawała załatwić tylko potrzeby fizjologiczne (ogród) oraz zjeść. 

W związku z tym, że w mojej opinii początkowa diagnoza nie była prawidłowa,
Rebelia prawie 2mc nie podejmowała zgodnie z zaleceniami żadnych aktywności  miała leżeć, 
co czyniła, bo ona nie była w stanie wiele zrobić, a ja nie namawiałam jej do ruchu skoro miała leżeć.
Niestety doszło do zrostów, Rebelia nauczyła się funkcjonować z „niedogodnościami” ,
co skutkowało potem pamięcią mięśniową, oszczędzaniem nogi która już powinna funkcjonować,
a Rebi nauczyła się robić tak by nie bolało ale nie angażująć zbytnio tych mięśni i ścięgien które powinna.

W skrócie co się stało na zawodach: w Rebelię  wpadła inna suka,
na pełnej prędkości biegnąc z górki (przypominam,że charty biegają ok. 60km/h).
Chciała przeciąć jej drogę, Rebelia sfokusowana na wabiku nie miała szansy zareagować,
gdy doszło do zderzenia, Rebi dodatkowo chcąc się  ratować przed upadkiem
wygięła się w tak nienaturalny sposób,
co w ostatecznych rozrachunku pociągnęło za sobą wielourazowość...
oberwała cała prawa strona i wymienione wyżej części kręgosłupa.
Miała stłuczoną śledzionę oraz jak to ujął dr Marciński  - zmiany typowe dla poważnego zderzenia z czymś/kimś.

Rebi przerwała bieg i wróciła do mnie,
nie była w stanie dalej biec ponieważ przednia część ciała z powodu urazu, nie była w stanie "pociągnąć" tyłu.
Chodziła, ale powoli. Nie wchodziła na kanapę, nie podbiegała, nie mogła tego robić z bólu.

Osoba z doświadczeniem coursingowym, opieką nad psami sportowymi powiedziała,
że Rebelkę "uratowało" podczas zderzenia to, że jest wygimnastykowana.
Gdyby "trafiło" na nie przygotowanego fizycznie psa, mogło dojść nawet do złamania kręgosłupa...

Po ok. 2mc od wypadku zalecono nam spróbować akupunkturę, tak też zrobiła.

Dopiero wizyty na akupunkturze zaczęły pomagać, Rebiś zaczęła się ruszać.
Potem wdrożyliśmy fizjoterapię oraz osteopatię.
Ale brakowało supli i tak jak pisałam, po wizycie w Animal Active Warszawa
i poleceniu mi Game Dog skontaktowałam się z Firmą i tak rozpoczęłam kompleksową opiekę nad psem.

Co do zwiększonej dawki to w mojej opinii wynika, że przy ciągłym stosowaniu preparatu
– mamy za sobą już kilka opakowań, zwiększenie dawki przynosi efekty po ok. 2 tygodniach
(przy regularnym przyjmowaniu! I jest to moja opinia).

Co do wypadku dodam jeszcze, że Rebi biega całą sobą i wielokrotnie rzucała się na wabik
(co jest wysoko punktowane, bo pokazuje pasję i zaciętość), fikołkowała, podnosiła się i biegła dalej.
Po to ćwiczymy, po to trenujemy.

 

Ale co innego rzut na wabik, fikołki, wyjście z potknięcia,
a co innego gdy wpada w Ciebie pies gdy oboje jesteście na pełnej prędkości...
Ale to już za nami - podaję tylko przykład i jednocześnie zauważam,
że właśnie na takie fikołki bardzo suplementy się przydają :)

Rebelia w zeszłym roku po przerwie wróciła do zawodów, za zgodą lekarzy „miała spróbować”, 
bo prawda jest taka, że możemy stawać na uszach, robić wszystko co w naszej mocy 
ale dopiero w momencie gdy puścimy psa w coursingu dowiemy się jak radzi sobie jego organizm.
Oczywiście możemy (to co robimy) robić mu treningi przy maszynie, 
ale jednak zawody to zawody, rywalizacja z obcym psem, tor ułożony przez kogoś innego  itd.
Nie liczyliśmy na cuda, ale Rebelia pokazała, że co jak co, ale serce do biegania to ona ma.
Poniżej jej wyniki 
😊 Wyniki zawodów REBELIA CELERRIMUS

Osobiście nie wyobrażam sobie, by moje psy funkcjonowały bez GameDog,
do Aniflex dołączyły inne produkty i teraz mogę spokojnie powiedzieć, że kompleksowo o nie dbam.
Zapewniam im ruch, dietę, suplementację i cieszę, gdy wieczorkiem wyglądają tak:





By następnego dnia szaleć tak:

 

 


GameDog Aniflexi Fit zabieram ze sobą nawet na najkrótszy wyjazd.


 Game Dog AniFlexi Fit polecam z całego serca psim sportowcom ale również psom które szaleją na codzień. 

Moja Rebelka czuje się coraz lepiej, jak pisałam sprawa jest skomplikowana i wiele w jej przypadku robi fakt,
że jest pozytywnym , spragnionym ruchu, kochającym bieganie psem,
stara się, ćwiczy i nauczyła radzić sobie z obciążeniami,
które zostały jej po urazie – walczy z nimi,
a ja pomagam jej jak najlepiej potrafię.
W opinii specjalistów nauczyła się rekompensować sobie urazy,
co nie dziwi, bo taka jest zasada funkcjonowania naszych,
jak by nie było sprytnych organizmów ale to wszystko dzięki rehabilitacji i odpowiedniej,
kompleksowej i specjalistycznej suplementacji.

Ja z preparatem związałam się na stałe!
Polecam!

Zakupu AniFlexi Fit i innych ppreparatów z gamy firmy dokonacie tu: https://gamedog.eu/pl/sklep/
Nie zapomnijcie ich polubić n FB - https://www.facebook.com/GameDogPN/
oraz IG https://www.instagram.com/game_dog_polska/

Rebelkowe szaleństwa codzienne, stary w zawodach oraz nasze Maybe Chartowe życie możecie śledzić na naszym profilu na FB https://www.facebook.com/maybechart/
IG https://www.instagram.com/maybe_chart/
YT https://www.youtube.com/channel/UCB-2Rf0JQzjoctZ_ifVeBiQ

 


 

Odsłony: 37333
Drukuj