SYTA MICHA dla Twojego psa - TOP FOR DOG 2020

 

 

SYTA MICHA dla Twojego psa

Jeżeli ktoś śledzi nas dłużej pewnie zauważył, że od jakiegoś czasu nie pojawiają się u nas recenzje karm
– powód jest prosty: moja świadomość dot żywienia psów wzrosła
i teraz karmy do testów dobieram baaaardzo wybrednie, oj bardzo.

SYTA MICHA to pierwsze nasze testy od ponad roku.
Dodatkowo dodam jeszcze, że obecnie w moim domu goszczą na stałe:
dwie karmy mokre dla młodszych suczek  + weterynaryjna Tekiśki.

Dlaczego zdecydowałam się więc na testy karmy SYTA MICHA?
Przede wszystkim ze względu na skład, a w drugiej kolejności fakt,
że jest to Polska marka, a przy produkcji karm korzystają z pomocy dietetyków i technologów żywienia.

 

 

Do testów otrzymaliśmy 48 puszek 400gr we wszystkich obecnie oferowanych wariantach smakowych:
♦wołowina,
♦jagnięcina,
♦cielęcina,
♦indyka.

Od razu zaznaczam, jeżeli mam wybór nie kupuję jagnięciny i cielęciny – tak, moje psy są mięsożerne,
ale jednak mam wielkie opory przed zakupem jagnięciny i cielęciny.
Nie mniej jednak zależało mi na rzetelnych testach,
a tylko poznanie zawartości wszystkich puszek pozwoli mi na całościową ocenę.

Puszki na obecną chwilę dostępne są w pojemności 400gr, w cenie ok. 8zł i zakupicie je bezpośrednio na stronie produkcenta
– link na samym dole.
Dodam tylko, że możecie nabyć je w pakietach i wtedy jasna sprawa wychodzi taniej 😊

Biorąc pod uwagę wielkość i aktualną aktywność moich chartów (określiłabym ją na średnią)
powinny wg producenta dziennie zjadać ok. 1500gr ,  w szczycie sezonu (aktywności) 1800gr.
No rzekłabym sporo, ale jednocześnie dodała, że jestem przyzwyczajona, że moje psy jedzą sporo,
ponieważ ich zapotrzebowanie na energię jest duże, bycie chartem zobowiązuje.

 



Otrzymaliśmy 48 puszek więc teoretycznie uśredniając 4 dziennie na sukę,
czyli 8 dziennie na dwie suki i testy by trochę szybko nam się skończyły więc postanowiłam,
że Rebelka będzie jadła 3 dni w tygodniu Sytą Michę, Prima jako dodatek.
Uważam, biorąc pod uwagę, że jak pisałam moje psy mają dietę mieszaną (3 dni ryby + 4 dni mięso z innych zwierzaków).
W związku z ostatnim jakimś epizodem brzuszkowym Rebelki karmę wprowadzałam stopniowo i nie było żadnego problemu.
Prima po przywleczonym kiedyś z wystawy krwotocznym zapaleniu jelit,
po miesięcznym leczeniu mam wrażenie ma teraz jelita ze stali więc jej po prostu karmę dałam.

No to jak wiemy ile i jak karmić to teraz strona wizualna? No co? Liczy się 😊
Puszki absolutnie w mojej kolorystyce i super było im robić zdjęcia,
takie trochę moje foteczkowe zboczenie no ale lubię fotografować fajnie wyglądające produkty.

 



A co po otwarciu?
Po otwarciu dużo mięcha i super zapach 😊
Zawartość mięciutka, dająca się szybko nałożyć (mam porównanie z puchami które nożem prawie kroję :P ),
aromatycznie pachnąca, że pod moimi nogami tłumy chętnych,
a po wyłożeniu do miski znajdziecie takie cuda jak kawałki mięsa, kawałki owoców, takie całe – nie przemielone!
Odsyłam na mój Instagram, w relacjach wyróżnionych znajdziecie story o karmie,
a kto nie ma ochoty mi statystyk podnieść i nie wybiera się na IG to proszę – filmiki 😊

INDYK https://www.youtube.com/watch?v=dLJGsE5-h3s


WOŁOWINA https://www.youtube.com/watch?v=f5qU-kpIGhA

 

 

 

Karma oczywiście znikała z misek w sekundę,a spożycie nie skutkowało żadnymi problemami gastrycznymi.

Ja jako właściciel jestem usatysfakcjonowana, że jadły pełnowartościowe posiłki
i do tego urozmaicone (mięso + owoce/warzywa/zioła).

Bo zerknijcie sobie na skład ( w takim telegraficznym skrócie).

CIELĘCINA Z MORELAMI I DYNIĄ
67% cielęciny (serca, płuca, flaki), 28% bulion + warzywa, owoce,
olej z wisiołka, zioła
10,8% białka, 7,2% tłuszczu
75% wilgotności

INDYK Z KACZKĄ I JEŻYNAMI
47% indyka ( serca, mięso, wątróbka, szyjki), 28,7 bulion, 20% kaczka (serca, żołądki, szyjki) + jeżyny,
olej z wiesiołka, szałwia
10.4% białko, 5,5% tłuszcz
80% wilgotności

JAGNIĘCINA Z CUKINIĄ I POMIDORAMI
67% jagnięcina ( serca, mięso, wątróbki, płuca, flaczki), 28,7% bulion + warzywa,
olej z wiesiołka, koper włoski
10.8% białko, 7,6% tłuszczu
75% wilgotności

WOŁOWINA Z MARCHEWKĄ I JABŁKIEM
67% wołowina (serca, mięso, wątróbki, płuca, flaki, nerki), 28,7% bulion + owoce, warzywa,
olej z wiesiołka, bazylia
10,7% białko  , 7,2% tłuszcz
75% wilgotność

 

 

Jak zauważyliście powyżej w ofercie znajdziecie karmy monobiałkowe,
co w obecnych czasach gdy coraz więcej psów jest alergikami jest bardzo istotne,
karmy z niską zawartością tłuszczów dla chorowitków, psów starszych czy otyłych.

 

 

Jak na porządnego producenta karm przystało Sytą Michę cechują:
♦100% naturalne składniki
♦brak zbóż
♦brak konserwantów, sztucznych barwników, zagęszczaczy, wzmacniaczy smaki
♦brak cukru i soli
♦brak GMO, antybiotyków

 



Nie będę ukrywała, że karma to dla mnie odkrycie roku.
Idealnie przyjęta przez moje psy, z rewelacyjnym składem.

Jedyne czego mi brakuje, to puszek o większej gramaturze,
co przekłada się zazwyczaj na "lepszą" cenę, 
co dla właścicieli większych psów ma znaczenie.

A z plusów o których jeszcze nie wspomniałam, 
jest kolejny dla mnie bardzo ważny - łatwość nakładania karmy.
Są karmy, które niemalże trzeba kroić by je wydobyć puszki.
Syta Micha nakłada się bezproblemowo, szybko - co przy wiecznie głodnych psach jest istotne :P
No niby taka wydawało by się pierdoła, ale gdy się ma więcej psów,
komfort nakładania karmy, możliwości jej szybkiego po porcjowania ma znaczenie.

REASUMUJĄC: karmę BAAARDZO POLECAMY

 



Recenzja powstała przy współpracy z Syta Micha i Top for Dog



SYTA MICHA
https://sytamicha.pl/
https://www.instagram.com/sytamicha/
https://www.facebook.com/SytaMichaPL

 TOP FOR DOG 
https://www.topfordog.pl/
https://www.facebook.com/TOPforDOG
https://www.instagram.com/topfordog/

 

 

 

 

 



 

 

 

Odsłony: 2635
Drukuj