Smycz IDEALEASH 2.0 Travel od Dogcessories - Top for Dog 2020

 

Przyznam się Wam, że nie wyobrażam już sobie używać smyczy nie posiadającej amortyzatora.
Odkąd w moim domu są charty polskie, od kiedy startują w zawodach moja wiedza dotycząca bezpieczeństwa psów
nawet podczas zwykłych spacerów rośnie i zwiększa się świadomość tego jak wiele szkody może zrobić źle dobrana smycz czy obroża.

Cały czas szukamy smyczy idealnej i dlatego też zdecydowałam się na testy smyczy
IDEALEASH 2.0 Travel od DOGCESSORIES.




Smycz dostępna jest w dwóch rozmiaru MIDI i MAXI , przy czym oprócz wagi producent zaleca zwrócenie uwagi na to
czy pies ciągnie mocno na smyczy i dobranie jej pod tym kątem – na stronie znajdziecie ściągawkę.

Ja wybrałam rozmiar MAXI, wiadomo charty – zwierzyna – wyrywanie moich rąk ze stawów ,
nim zdążę zareagować i stonować ich zapędy :P

Długość smyczy 200cm, przy czym  jest możliwość przepinania jej i tym samym zmiany jej długości.

To co jest dla mnie wielkim plusem to możliwość wybrania rodzaju karabińczyka
– tłokowy (standardowy) lub aluminiowy super lekki.
Jak można się domyślać zdecydowałam się na aluminiowy.





Korzystamy ze smyczy nie tylko do szelek, charcie szyje delikatne – uważamy, by jak najmniej się na nich znalazło.
Waga karabińczyka oraz wygoda jego użytkowania to jedna z podstawowych rzeczy na które zwracam uwagę.

 

 

 
To co wyróżnia smycz i co sugeruje jej nazywa TRAVEL to dołączony do smyczy adapter umożliwiającą wpięcie smyczy
w aucie. Koniec z wożeniem dodatkowych adapterów, a co najważniejsze koniec szukania ich po aucie :P 

 

 

Wsiadasz do auta, wpinasz psa,
amortyzator pomaga zadbać dodatkowo o jego bezpieczeństwo  np. podczas
 ostrego hamowania, wypinasz psa i idziecie na spacer! No dla mnie to super patent!
Firma zadbała o wszystko , w tym o taki szczegół,
że adapter można włożyć pod kawałek elastycznego materiału gdy idziecie na spacer, nie Wam więc nie przeszkadza.

 



Smycz posiada opatentowany system Bite-Stop zapobiegający gryzieniu smyczy
– cytując „opiera się o anatomiczną budowę szczęk czworonoga i bezboleśnie uniemożliwia zaciśnięcie zębów na smyczy”.

 

  

 

Z dodatkowych zalet:
- przeszywana nićmi do zszywania pasów bezpieczeństwa
- lina Muscle Core Rope wiernie odwzorowuje pracę ludzkich mięśni szkieletowych
- Gumowa nakładki pozwalają na dowolne skrócenie smyczy
- karabińczyki wykonane w Polsce!
- smycz oczywiście zawiera elementy odblaskowe
- silny amortyzator

 

 

 

Jeżeli jesteście przyzwyczajeni do zwykłych elastycznych smyczy to ta smycz jest inna 😊
od pierwszego momentu widać, że każdy element został przemyślany, wszystko się komponuje,
a ja przyznam, że co chwila odkrywałam coś nowego :P „o schowany adapter”, „o można przepiąć”
😊

Smycz w porównaniu ze zwykłymi parcianymi smyczami nie jest lekka,
elementy które zawiera dodają jej wagi, dlatego tak bardzo ważne jest dobranie odpowiedniego rozmiaru dla psa.
Skłaniam się do opinii, że dla chartów spokojnie wystarczyłaby mi w rozmiarze MIDI.

Dodatkowo część zabezpieczająca przed gryzieniem nie jest elastyczna,
więc liczcie się z tym, że do kieszeni jej nie upchacie, ale spokojnie – ma tyle gadżetów,
i to tak przemyślanych, że spokojnie po odpięciu psa opleciecie ją sobie wokół pasa czy powiesicie na szyi.

Smycz ma elastyczne elementy umożliwiające przepianie jej na wielu długościach.

Naprawdę nie jest kłopotliwa w noszeniu gdy psa odpinamy. 

 



No i pamiętajcie, wsadzając psa do auta wożąc go poza klatką nie musicie mieć dodatkowego zapięcia
– wpinacie psa na smyczy używając ukrytego adaptera.

 

Do testów otrzymałam dwie smyczy – dla obu charcic, co jest dla mnie wielkim plusem i dziękuję w tym miejscu firmie.
Uwierzcie, nie ma nic gorszego niż testowanie smyczy gdy dostaję jedną…
no ja z jednym psem wychodzę bardzo rzadko i jest to zazwyczaj malutka Tekiśka, która takich rzeczy nie testuje.
Tutaj nie miałam problemu, brałam dwie charcie, na dwie smycze i mogłam porównać jak obie z nią pracują.
Dodatkowo testowałam od razu zapinanie przy obroży i szelkach,
bo Rebka  ze względu na przebytą kontuzję podczas wypadku na zawodach szelki nosi tylko czasami,
natomiast Prinia śmiga w szelkach często.
Spostrzeżenia: zapięta przy szyi trochę przeciąża w dół gdy pies nie ma tendencji do ciągnięcia.
Zdecydowanie polecam do szelek.

 

 

Z powodu pogody w kratkę, która nie współpracowała z dniami w który możemy wyjść na rower
nie mieliśmy szansy przetestować jej w takiej sytuacji,
ale patrząc na to co dzieje się na spacerach gdy psy zobaczą zwierzynę, myślę, że można to porównać do ciągnięcia na rowerze
– bo oczywiście charty polskie nie biegają jak zaprzegówki więc u nich ciągnięcie to właśnie gdy coś nagle wyskoczy.

Spacery z dwoma psami pozwoliły mi jednak sprawdzić jak ma się rączką smyczy to mojej dłoni
i powiem Wam, że mimo iż dłoni dużych nie mam, to bez problemu mogłam trzymać dwie smycze w jednej ręce
– co uważam za zaletę, bo niestety zazwyczaj z powodu grubości smyczy muszę trzymać je osobno.

W smyczy wyjątkowa jest cała technologia jej wykonania, innowacyjność oraz to jak wszystko jest przemyślane.
Nie ma zbędnych elementów, za to posiada takie które znacznie ułatwiają funkcjonowanie.

 

 


Fajnie jest mieć możliwość testowania tak przemyślanego pod każdym kątem produktu i rzecz jasna mieć go na własność.

Nie okraszę recenzji milionem zdjęć, bo teraz z racji sytuacji (powrót do zdrowia Teki) charcice wychodzą z Tomkiem w tygodniu,
ja tylko w weekend i oczywiście z Tekurilką, no a Tomek jakiś taki średni influencer :P
Ale słuchajcie bądźcie czujni, jeszcze 2-3tygodnie i zaczynam powoli wracać do zabierania charcic na spacery,
a co za tym idzie zostawiania Tekiśki pod opieką Mamy, lub zabierania Teki w torbę (jak w tej rymowance)
i jednej charcicy – ta wersja z racji przywiązania do Teki pewnie bardziej przypadnie mi go gustu.

Tym samym smycz będzie pojawiać się w naszych relacjach,
a ja będę Wam przypominać , że decydując się na nią decydujecie się na produkt innowacyjny.

Tak jak powiedziałam w czasie rozmowy z przedstawicielem firmy
- trudno jest opisać słowami wrażenie, jakie się ma gdy pies na niej pociągnie.
Chyba udało mi się po części uczynić to słowami "że w zwykłej smyczy widzisz jak działa amortyzator, tutaj to czujesz
Smycz nie rozciąga się w widoczny sposób, czujesz jak pracuje i widzisz jak reagują psy.

Smycz tworzona i produkowana jest w Polsce, przez ludzi którzy są pasjonatami tego co robią,
a z tego wynikać mogą tylko fajne projekty.

Będę bacznie śledzić co też jeszcze wymyślą i będę dawała Wam znać,
bo o takim produkcie warto mówić.

Pamiętajcie, że smycz bierze udział w Plebiscycie Top for Dog - możecie śmiało oddać na nią swój głos :)

Głosowanie rusza 14.10.2020r. a link macie tu: https://topfordog.pl/9/top-for-dog-2020/kategorie 

 

 

DOGCESSORIES
https://www.dogcessories.pl/
https://www.facebook.com/DogcessoriesPolska
https://www.instagram.com/dogcessories.pl/

TOP FOR DOG 
https://www.topfordog.pl/
https://www.facebook.com/TOPforDOG
https://www.instagram.com/topfordog/

 

 

 

 

Odsłony: 5503
Drukuj